Nie wszyscy przepadają za kolorowymi żelkami. Nie każdego bawi rozgryzanie twardych karmelków. Nie znam natomiast nikogo, kto na hasło „krówka” nie wyciągnąłby ręki po cukierka! Ciągnące się, z kruchą otoczką, w dwóch smakach – takie przygotujecie z pomocą poniższego przepisu. Za sprawą domowników znikały jeszcze zanim zdążyłam zawinąć choć połowę w papierki…
Masa waniliowa (około 40 sztuk):
Masa kakaowa:
Przygotowujemy dwa rondelki o grubym dnie. Osobno podgrzewamy na małym ogniu składniki na masę waniliową, osobno na kakaową. Ciągle mieszamy krówki, ściągając łopatką z brzegów bulgoczącą miksturę. Gotujemy kilkanaście minut aż do całkowitego rozpuszczenia i znacznego zgęstnienia składników. Zdejmujemy z ognia, jeszcze przez kilka minut ucieramy każdą z mas.
Krówkę waniliową przelewamy do wyłożonej pergaminem foremki o wymiarach ok. 20 x 20 cm. Łyżeczką nakładamy łatki z krówki kakaowej. Obie masy muszą być jeszcze gorące i płynne – dość szybko zaczynają zastygać i pojawia się na nich charakterystyczna, krucha skorupka. Całość odstawiamy do ostygnięcia, po czym chłodzimy kilka godzin w lodówce. Kroimy na niewielkie cukierki.
