Słodka brzoskwinia i rozgrzewający imbir. Wdzięczna para symbolizująca przejście od upalnego lata do chłodnych, jesiennych wieczorów. Słodki syrop nie tylko wzbogaci smak Waszej herbaty czy ciepłych dań takich jak naleśniki czy tosty francuskie, możecie go użyć również jako… dodatek do własnoręcznie wykonanych czekoladek!
Syrop brzoskwiniowo-imbirowy (ok. 150ml):
Czekoladki (ok. 30 szt.):
Brzoskwinie obieramy i kroimy w drobną kostkę. W garnku z grubym dnem zalewamy je wodą, zasypujemy cukrem i dodajemy plasterki imbiru. Doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy na średnim ogniu przez ok. 20 min., często mieszając by brzoskwinie nie przywarły do garnka. Odsączamy owoce z syropu używając sitka z drobnymi oczkami, płyn odstawiamy do ostudzenia, owoce możemy później wykorzystać do ciasta lub naleśników.
Foremkę do czekoladek wkładamy do lodówki. Pokruszoną ciemną czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, ustawiając żaroodporną miseczkę nad wrzątkiem tak, by jej dno nie stykało się z lustrem wody. Małym pędzelkiem dokładnie nakładamy czekoladę na ścianki foremki. Odstawiamy do lodówki do zastygnięcia. rnrnBiałą czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej, odstawiamy do ostygnięcia do chwili, gdy nie będzie już gorąca, ale zachowa płynną formę. Serek mascarpone ubijamy do puszystości przez ok. 2 minuty. Dodajemy czekoladę i 2 łyżki syropu brzoskwiniowo-imbirowego. Dokładnie mieszamy.
Do skorupek czekoladek nakładamy po pół łyżeczki syropu, nadzienie z serka możemy wycisnąć szprycą, rękawem cukierniczym, lub po prostu wyłożyć je łyżeczką. Z wierzchu musi zostać trochę wolnej przestrzeni, którą przy użyciu pędzelka zasłonimy płynną ciemną czekoladą tak, by szczelnie zamknąć czekoladkę. Gotowe czekoladki odstawiamy do lodówki do zastygnięcia.
